Niepewna przyszłość wsparcia dla odbiorców przemysłowych | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Niepewna przyszłość wsparcia dla odbiorców przemysłowych

Ustawa Prawo energetyczne przewiduje dla odbiorców przemysłowych możliwość samodzielnego uzyskania i przedstawienia do umorzenia certyfikatów tylko za część zakupionej energii. Przyszłość tego instrumentu wsparcia stanęła jednak pod znakiem zapytania.

Wprowadzona nowelizacją ustawy Prawo energetyczne z dnia 26 lipca 2013 r. regulacja polega na ograniczeniu ciążącego na odbiorcach przemysłowych obowiązku wspierania wytwarzania energii z odnawialnych źródeł (OZE) i źródeł z wysokosprawnej kogeneracji (CHP). Zgodnie z ustawą odbiorcy przemysłowi będą wypełniali obowiązek przedstawiania Prezesowi URE do umorzenia świadectw pochodzenia energii z OZE i CHP lub uiszczania opłaty zastępczej jedynie w odniesieniu do określonej w art. 9a ust. 1a3 Prawa energetycznego części energii elektrycznej zakupionej na własne potrzeby w danym roku. W odniesieniu do energii przekraczającej wyżej wskazany limit odbiorcy przemysłowi będą zwolnieni z obowiązku wspierania OZE i CHP (pisaliśmy już o tym na naszym portalu).

Stosowanie ulg w zakresie obowiązku umarzania świadectw pochodzenia energii przez uprawnionych do tego odbiorców przemysłowych zostało uzależnione od wydania zgody Komisji Europejskiej, ze względu na potrzebę notyfikacji programu pomocowego.

W dniu 11 września 2013 r. Polska złożyła do Komisji Europejskiej wniosek zatytułowany „Zmniejszenie obciążeń wynikających z obowiązku certyfikowanego dla odbiorców energochłonnych”. Zdaniem strony polskiej zgłoszony środek nie jest programem stanowiącym pomoc publiczną. W ocenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, reprezentującego Polskę w postępowaniu przed Komisją Europejską, powyższa kwalifikacja wiąże się m.in. z brakiem zaangażowania środków publicznych w finansowanie programu.

Komisja Europejska uznała jednak, że polski wniosek jest niekompletny i nie zawiera wszsytkich informacji. Pomimo uzupełnienia braków wniosku Komisja dwukrotnie zwracała się z prośbą o dostarczenie kolejnych informacji. W korespondencji z maja 2014 r. Komisja stwierdziła, że proponowany przez Polskę program ma prawdopodobnie charakter pomocy publicznej, i zwróciła się o przedstawienie oceny zgodności programu (traktowanego jako pomoc) z rynkiem wewnętrznym.

Polska w piśmie z 12 czerwca 2014 r. starała się wykazać, że nawet gdyby Komisja Europejska uznała instrument w postaci częściowego zwolnienia odbiorców energochłonnych z obciążeń związanych ze wsparciem OZE za pomoc publiczną, pomoc taka byłaby zgodna z rynkiem wewnętrznym UE.

W ostatnim piśmie kierowanym do strony polskiej (z 18 lipca 2014 r.) Komisja Europejska stwierdziła, że

  • na podstawie wstępnej oceny informacji przedłużonych przez Polskę jest bardzo prawdopodobne, że zgłoszony program na rzecz wsparcia przedsiębiorstw energochłonnych obejmuje pomoc publiczną,
  • zwolnienie energochłonnych użytkowników z obowiązków nabycia i następnie umorzenia certyfikatów produkcji energii z kogeneracji prawdopodobnie stanowi pomoc niezgodną z rynkiem wewnętrznym.

W związku z powyższym Komisja zaproponowała wprowadzenie zmian w programie w taki sposób, aby nie obejmował on zwolnienia energochłonnych użytkowników z obowiązku zakupu i umorzenia certyfikatów CHP.

Ponadto, w ocenie Komisji, kryterium kwalifikowalności do zwolnienia zastosowane w ustawie Prawo energetyczne w postaci minimalnego rocznego zużycia energii elektrycznej w wysokości 100 GWh jest dyskryminujące. Oznacza ono, że podobne przedsiębiorstwa z tego samego sektora mogą być traktowane w odmienny sposób wyłącznie ze względu na swoją wielkość. Również w tym zakresie Komisja zasugerowała zastąpienie zastosowanego kryterium innym.

Co więcej, Komisja uznała, że nie widzi obiektywnego uzasadnienia dla wyłączenia energii elektrycznej wytwarzanej w ramach autoprodukcji z finansowania wsparcia na rzecz OZE (poprzez brak konieczności zakupu certyfikatów w odniesieniu do takiej energii).

Od ostatecznej decyzji Komisji Europejskiej będzie zależeć, czy program pomocowy dla odbiorców przemysłowych zostanie wprowadzony w życie, a jeśli tak, to w jakim kształcie i w jakim terminie. Zdaniem Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki brak pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej do dnia 31 marca roku następującego po roku realizacji obowiązku skutkować będzie koniecznością samodzielnej realizacji przez danego odbiorcę przemysłowego obowiązku uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia w odniesieniu do całego wolumenu energii elektrycznej zakupionej na własny użytek w roku realizacji obowiązku.

Obecnie strona polska przygotowuje odpowiedź dla Komisji Europejskiej. W ocenie urzędników UOKiK postępowanie przed Komisją Europejską może potrwać jeszcze od 2 miesięcy do nawet półtora roku.

Podsumowując:

  • Prawdopodobieństwo skorzystania przez odbiorców przemysłowych z możliwości przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia tylko za część energii zakupionej na własne potrzeby w 2014 r. uznać należy za niewielkie. Warunkiem jest bowiem wydanie pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej uznającej ulgi dla odbiorców przemysłowych w tym zakresie za dozwoloną pomoc publiczną zgodną z rynkiem wewnętrznym przed dniem 31 marca 2015 r. (przy założeniu, że decyzja nie będzie zawierać terminu na wejście w życie przepisów).
  • Prawdopodobieństwo skorzystania przez odbiorców przemysłowych z możliwości przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia tylko za część energii zakupionej na własne potrzeby w zakresie świadectw pochodzenia CHP w 2014 r. jest marginalne. Zgodnie z dotychczasową korespondencją z Komisją Europejską zwolnienie energochłonnych użytkowników z obowiązku nabycia i następnie umorzenia certyfikatów CHP prawdopodobnie stanowi pomoc niezgodną z rynkiem wewnętrznym.
  • Istnieje wysokie ryzyko ograniczenia programu pomocy dla odbiorców przemysłowych do możliwości uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia OZE. Ostateczna decyzja w tej sprawie może zapaść nawet za półtora roku.

Marek Dolatowski, Karol Czuryszkiewicz, doradztwo dla sektora energetycznego kancelarii Wardyński i Wspólnicy