Turbulencje. O kolejnej reformie procedury karnej
Znowelizowana procedura karna nie zdążyła się jeszcze ugruntować, a już szykowana jest kolejna nowelizacja. Przywraca ona aktywną rolę sądu w postępowaniu. Zawęża krąg możliwości konsensualnego zakończenia postępowania karnego. Przewiduje szereg zmian niekorzystnych z punktu widzenia pozycji procesowej oskarżonego. Zaostrza też odpowiedzialność karną świadków, biegłych, rzeczoznawców i tłumaczy. Zmiany mają wejść w życie 1 kwietnia 2016 r.
Polskie postępowanie karne w ostatnich latach podlega głębokim przeobrażeniom. Ustawa nowelizująca z dnia 27 września 2013 r.1 (zmodyfikowana dodatkowo ustawą z dnia 20 lutego 2015 r.2), która w zasadniczej części weszła w życie dnia 1 lipca 2015 r., znacząco przemodelowała model postępowania karnego. Kwintesencją dokonanych zmian było istotne zwiększenie zakresu kontradyktoryjności. Wydatnie rozszerzono też możliwości konsensualnego zakończenia postępowania karnego.
Projekt z dnia 8 stycznia 2016 r. ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw3, mocno ograniczając kontradyktoryjność postępowania oraz zawężając możliwości zakończenia postępowania w trybach konsensualnych, podąża przeciwnym nurtem. W artykule omówiono wybrane rozwiązania w nim przewidziane.
Ograniczenie kontradyktoryjności
Jako cel projektu wskazano zmianę modelu postępowania karnego charakteryzującą się dążeniem do „przywrócenia aktywniejszej roli sądu w toku procesu”, co ma „w maksymalnym stopniu” zapewnić zgodność ustaleń faktycznych z punktu widzenia zasady prawdy materialnej oraz zwiększyć efektywność ścigania4.
Wzmocnienie udziału sądu w gromadzeniu i poszukiwaniu dowodów znajduje wyraz zwłaszcza w projektowanym brzmieniu art. 167 k.p.k., wedle którego dowody miałyby być przeprowadzane na wniosek stron albo z urzędu. Tymczasem w stanie obowiązującym od 1 lipca ubiegłego roku, zgodnie z § 1 wskazanej regulacji, w postępowaniu przed sądem zainicjowanym przez stronę dowody przeprowadzane są przez nie same po ich dopuszczeniu przez przewodniczącego lub sąd. Dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z urzędu przez sąd jest zaś możliwe w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami oraz w razie niestawiennictwa strony, na której wniosek dowód został dopuszczony.
Zmiana dokonana w art. 167 k.p.k. wpłynęła na przywrócenie obowiązującego do 30 czerwca 2015 r. brzmienia przepisów art. 2 § 2 k.p.k. oraz art. 5 § 2 k.p.k.
Pierwsza ze wzmiankowanych regulacji wskazywać będzie, że celem postępowania karnego jest to, by sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności. Obecnie odpowiedzialności takiej nie może ponosić osoba, której nie udowodniono winy. Odpowiedzialności karnej nie ponosi zatem nie osoba obiektywnie niewinna, lecz ta, której nie udowodniono winy5.
W drugiej regulacji natomiast powraca się do brzmienia, zgodnie z którym niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. W świetle obecnego ujęcia omawianego przepisu na korzyść oskarżonego rozstrzyga się wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym. Nierozwianie tych wątpliwości przez oskarżyciela pozwala je rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Według projektu zastosowanie zasady orzekania na korzyść oskarżonego na powrót uzależniono od wyczerpania możliwości dowodowych dokonania niebudzących wątpliwości ustaleń faktycznych6.
Założenie ponownej aktywizacji sądu wpływa również choćby na zmianę regulacji dotyczącej zadawania pytań osobie przesłuchiwanej – obecnie członkowie składu orzekającego mogą to uczynić, stosownie do art. 171 § 2 k.p.k., w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami. Przepis w projektowanym brzmieniu nie zawiera takiego ograniczenia wobec organu przesłuchującego.
Sąd będzie miał ponownie uprawnienie do przekazania sprawy prokuratorowi w celu uzupełnienia śledztwa lub dochodzenia, jeśli akta sprawy wskazywałyby na istotne braki postępowania, w tym zwłaszcza na potrzebę poszukiwania dowodów, a dokonanie niezbędnych czynności przez sąd powodowałoby znaczne trudności. Uprawnienie to wynikałoby z art. 344a § 1 k.p.k., stanowiącego odpowiednik obowiązującego do 30 czerwca 2015 r. art. 345 § 1 k.p.k.
W projektowanym przepisie art. 396a § 1 k.p.k., będącym odpowiednikiem dawnego art. 397 § 1 k.p.k., umożliwia się zaś sądowi przerwanie albo odroczenie rozprawy i zakreślenie oskarżycielowi publicznemu terminu do przedstawienia dowodów, których przeprowadzenie pozwoliłoby na usunięcie dostrzeżonych istotnych braków postępowania przygotowawczego ujawnionych w toku rozprawy i uniemożliwiających sądowi wydanie prawidłowego orzeczenia w rozsądnym terminie, o ile przeszkód tych nie można usunąć z pomocą sędziego wyznaczonego lub sądu wezwanego, o których mowa w art. 396 k.p.k.
W kontekście ograniczenia zasady kontradyktoryjności warto zauważyć, że zmianie ma ulec również art. 321 § 1 k.p.k. Zapoznanie się przez podejrzanego, pokrzywdzonego, obrońcę lub pełnomocnika z materiałami postępowania przygotowawczego zostaje na powrót zamienione na zaznajomienie z tymi materiałami tylko podejrzanego lub jego obrońcy.
Limitacja konsensualizmu
Wypada zwrócić uwagę na szereg rozwiązań zawężających pole stosowania konsensualnych metod zakończenia postępowania karnego.
W projekcie uchylono art. 59a k.k. będący podstawą normatywną instytucji umorzenia restytucyjnego. Obecnie umożliwia on umorzenie postępowania wobec sprawcy w sprawach o czyny zagrożone relatywnie niską sankcją, w przypadku gdy pojedna się on z pokrzywdzonym oraz naprawi szkodę lub zadośćuczyni krzywdzie wyrządzonej pokrzywdzonemu. Instytucja ta z powodzeniem może znaleźć zastosowanie choćby w przypadku czynu polegającego na spowodowaniu wypadku, w którym inna osoba doznała tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu (art. 177 § 1 k.k.). Uchyla się także art. 23b k.p.k. dotyczący postępowania w sprawie wniosku o umorzenie postępowania w trybie art. 59a k.k.
Podobny los spotkać miałby art. 338a k.p.k. Oznacza to wyeliminowanie dobrodziejstw związanych ze złożeniem przez oskarżonego przed doręczeniem mu zawiadomienia o terminie rozprawy wniosku o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej kary lub środka karnego, orzeczenie przepadku lub środka kompensacyjnego bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Uchyleniu podlegać miałby także powiązany z omawianą regulacją art. 343a k.p.k., który dotyczy procedowania w sprawie wniosku. W przypadku, gdy oskarżonemu zarzucono występek, niemożliwe będzie rozpoznanie wniosku na posiedzeniu, zaś w razie zarzucenia mu zbrodni nie będzie mógł on liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary.
Ograniczono również ramy prawne zastosowania art. 387 § 1 k.p.k., który obecnie umożliwia oskarżonemu do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych na rozprawie głównej złożyć wniosek o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej kary lub środka karnego, orzeczenie przepadku lub środka kompensacyjnego bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Wniosek taki może dotyczyć zatem wszystkich występków lub zbrodni (w tym tych zagrożonych karą 25 lat pozbawienia wolności i karą dożywotniego pozbawienia wolności). W projekcie zaproponowano ograniczenie możliwości złożenia wniosku do przypadków, gdy zarzucane oskarżonemu przestępstwo zagrożone jest karą nieprzekraczającą 15 lat pozbawienia wolności.
Niezwykle istotna zmiana wiąże się z planowanym uchyleniem art. 60a k.k. W przypadku uwzględnienia wniosku o skazanie bez przeprowadzania rozprawy (art. 335 k.p.k.) lub wniosku o dobrowolne poddanie się karze (art. 338a i art. 387 k.p.k.) przepis ten daje sądowi możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary w innych przypadkach niż standardowo przewidziane w art. 60 § 1-4 k.k. W razie przypisania oskarżonemu występku zagrożonego karą nieprzekraczającą 5 lat pozbawienia wolności umożliwia też odstąpienie od wymierzenia kary i orzeczenie tylko środka karnego, przepadku lub środka kompensacyjnego. Odpadnie zatem możliwość wymierzenia oskarżonemu łagodniejszej sankcji w związku z zastosowaniem trybów konsensualnych.
Wybrane pozostałe zmiany
W projekcie przewidziano również szereg innych zmian, pośród których co najmniej kilka zasługuje na szczególną uwagę.
Powraca się do obowiązującego przed 1 lipca 2015 r. brzmienia art. 258 § 2 k.p.k., dotyczącego możliwości zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania z powodu surowości grożącej oskarżonemu kary. Obniżono mianowicie do dawniej obowiązującego próg, po którego przekroczeniu aktualizuje się możliwość zastosowania tzw. aresztu międzyinstancyjnego. Obecnie warunkowana jest ona wymierzeniem przez sąd pierwszej instancji kary pozbawienia wolności wyższej niż 3 lata, wedle projektu zaś miałaby to być kara pozbawienia wolności nie niższa niż 3 lata. Co jednak ważniejsze, odstępuje się od wyrażonego wprost w przepisie powiązania uzasadnionych obaw utrudniania prawidłowego toku postępowania (np. poprzez nakłanianie do składania fałszywych zeznań) z surowością grożącej kary. W dotychczasowym brzmieniu omawiana regulacja wskazuje, że obawy te, uzasadniające stosowanie środka zapobiegawczego, mogą wynikać także ze wspomnianej surowości grożącej oskarżonemu kary. Surowość grożącej kary nie jest zatem przesłanką samą w sobie, lecz może wpływać na zaistnienie wspomnianych obaw, co rodzić może potrzebę zastosowania tymczasowego aresztowania7.
Wydłuża się także czas, w którym można spowodować wzruszenie prawomocnego orzeczenia na niekorzyść oskarżonego. Prokuratorowi Generalnemu umożliwia się, stosownie do proponowanego brzmienia art. 328 § 2 k.p.k., uchylenie lub zmianę postanowienia o umorzeniu postępowania przeciwko podejrzanemu nie, jak obecnie, w terminie 6 miesięcy, lecz przez rok od daty uprawomocnienia się postanowienia. Możliwe stanie się także uwzględnienie kasacji wniesionej na niekorzyść oskarżonego po upływie roku, zamiast dotychczasowych 6 miesięcy, od daty uprawomocnienia się orzeczenia. W uzasadnieniu projektu nie odniesiono się do omówionych w niniejszym akapicie zmian ani nie uzasadniono potrzeby ich wprowadzenia.
Znacznie zaostrzono odpowiedzialność za przestępstwo składania fałszywych zeznań lub zatajenia prawdy podczas składania zeznań. Obecnie czyn taki, określony w art. 233 § 1 k.k., podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, projekt zakłada zaś możliwość orzeczenia takiej kary w wymiarze od 6 miesięcy do 8 lat. Analogiczną sankcję przewiduje się w nowym § 1a wobec osoby, która składa fałszywe zeznanie z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą jej samej lub jej najbliższym. Jeszcze surowszą karę będzie można orzec za złożenie fałszywej opinii lub tłumaczenia – dotychczasowe maksymalnie 3 lata pozbawienia wolności zastępuje się w projektowanym art. 233 § 4 k.k. karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Uchylono też art. 168a k.p.k. zakazujący przeprowadzenia i wykorzystania dowodu uzyskanego do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Przepis ten w obecnym stanie prawnym eliminuje możliwość skorzystania przez strony (w tym oskarżyciela publicznego) z tzw. dowodów bezpośrednio nielegalnych8.
W projekcie ujęto nowy nadzwyczajny środek zaskarżenia w postaci skargi na wyrok sądu odwoławczego. Stosownie do projektowanego art. 539a § 1 k.p.k. skarga ta miałaby przysługiwać stronom od wyroku sądu odwoławczego uchylającego wyrok sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania, a wnoszona byłaby do Sądu Najwyższego. Termin na wniesienie skargi, przewidziany w art. 539b § 1 k.p.k., wynosiłby 7 dni od daty doręczenia wyroku z uzasadnieniem.
Konkluzje
Projektowane zmiany w procedurze karnej odbiegają od rozwiązań służących zwiększeniu zakresu kontradyktoryjności w postępowaniu karnym. Trudno nie odnieść wrażenia, że do pewnego stopnia będą one sprzyjać oskarżycielom. Sąd będzie ponownie zmuszony do aktywnego uczestnictwa w postępowaniu dowodowym. Zawężony też zostanie krąg możliwości konsensualnego zakończenia postępowania karnego. Przewiduje się również szereg zmian niekorzystnych z punktu widzenia pozycji procesowej oskarżonego. Przesadnie zaostrzono odpowiedzialność karną świadków, biegłych, rzeczoznawców i tłumaczy.
Projekt zakłada, że ustawa nowelizująca ma wejść w życie z dniem 1 kwietnia 2016 r. Vacatio legis noweli z dnia 27 września 2013 r. wynosiło w odniesieniu do znacznej części przepisów ponad półtora roku. W porównaniu z tym projektowany okres między ogłoszeniem nowej ustawy nowelizującej w Dzienniku Ustaw a jej wejściem w życie będzie niezwykle krótki.
Tak szybka i rychła nowelizacja procedury karnej powoduje, że modelowi obowiązującemu od 1 lipca 2015 r. nie umożliwiono sprawdzenia się i ugruntowania. Niemal brakuje bowiem orzecznictwa sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego w odniesieniu do znowelizowanych od wskazanej daty przepisów. Za pasem zaś czeka nowa reforma. Polski proces karny czekają turbulencje.
Jakub Znamierowski, praktyka karna kancelarii Wardyński i Wspólnicy
1 Dz. U. 2013, poz. 1247.
2 Dz. U. 2015, poz. 396.
3 Tekst projektu wraz z uzasadnieniem dostępny jest na stronie: https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12280750/12331652/12331653/dokument204102.pdf [dostęp 19 stycznia 2016 r.].
4 Projekt z dnia 8 stycznia 2016 r. ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, s. 39.
5 A. Sakowicz, [w:] A. Sakowicz (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, 2015, Legalis.
6 Zob. w odniesieniu do stanu prawnego obowiązującego do 30 czerwca 2015 r. J. Skorupka, [w:] J. Skorupka (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2015, s. 27.
7 Zob. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, 2014, Lex; K. T. Boratyńska, [w:] A. Sakowicz (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, 2015, Legalis.
8 Zob. D. Gruszecka, [w:] J. Skorupka (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, 2015, Legalis.